Rewolucja Adama Repuchy

Już w pierwszych sekundach zirytowała mnie maniera, z jaką śpiewa Adam Repucha i chciałam wyłączyć go na starcie. Powstrzymało mnie przed tym tylko to, że tym, co słuchałam był wideoklip firmowany marką La Blogotheque. Tylko przez szacunek do ich teledysków i przez zaciekawienie, że pisali o polskim artyście wysłuchałam „Wieczne lato” do końca. Nie znalazłam w tym nic, co by mnie specjalnie zafascynowało, więc słuchałam dalej… drugiego klipu, trzeciego, czwartego… Przecież Blogotheque nie może się mylić… I w końcu dotarła do mnie – wielkość tej rzeczy, której dokonuje Adam Repucha.

On śpiewa tak, jakby język polski nie miał rygorystycznego akcentu, trzeszczących zgłosek i koszmarnie długich wyrazów. Jednym słowem – rewolucjonizuje polski język i sprowadza go do niewiarygodnych wręcz form melodyjności, do czegoś, czym da się śpiewać; czegoś, czego można słuchać i w czym zasłuchać się można nawet, bez potrzeby rozumienia tekstu. Nie dziwi mnie, że i Francuzi mogli się tym zainteresować. Naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem. Melancholijna muzyka Adama Repuchy może was zanudzić, a jego śpiew zirytować, ale to będzie tylko oznaczać, że nie jesteście jeszcze gotowi na tą rewolucję.

Adam Repucha wystąpi na otwarciu OFF Festivalu, 31 lipca w Klubie Hipnoza w Katowicach. Będzie  to bardzo unikatowa możliwość usłyszenia jego muzyki, gdyż jest to artysta, który stroni jak tylko się da od publikowania, w jakiejkolwiek formie, swojej twórczości.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *