Szybko to idzie. Gallus mają na epce „Cool To Drive” pięć piosenek i nie obawiają się ich użyć. Wiedzą jak – przykuwającym uwagę tekstem („Cool To Drive”) (bo jak ktoś zaczyna punkową płytę od słów I love my wife, to jednak słucha się dalej, co w istocie chce wyznać); refrenem wystarczająco łatwym, by śpiewać po drugim powtórzeniu, ale dzięki muzyce, która trzyma poziom, nie tandetnie prostym („Depressed Beyond Tablets”); charakterystycznym motywem muzycznym („Perfect Health”), rytmicznym tekstem, który wrzyna się w pamięć, jak dziecięca wyliczanka („Just Desserts”), hałasem, na który każdy zwróci uwagę („It Bit”). I jest – cała płyta, w formacie EP, do zacytowana w całości.
Do tego sprzedają właśnie takie uczucie, jak w tytule tego wydawnictwa. Ja to kupuję. Bez reklamacji.