„Let Go” rozpoczyna płytę „The Hypnotiser” zespołu Cash Savage and the Last Drinks i robi to w tak brawurowy sposób, że po czterech minutach (przez które trwa) rozbudza wielkie pragnienie zdobycia jej. To jest jedna z najbardziej niezwykłych i wciągających piosenek, jakie słyszałam w ciągu ostatnich kilku tygodni. Dobra robota, bo hipnotyzuje. Niesamowita głębia głosu wokalistki i ilość wykorzystanych gatunków muzycznych, które w wykonaniu Cash Savage and the Last Drinks zdają się brzmieć jak nic nigdy wcześniej – to wszystko przekonuje mnie do nazwania ich fantastycznym zespołem. A hipnotyzuje nie tylko ich muzyka, ale i wiadomość, że w lipcu wystąpią na festiwalu Colours of Ostrava. Oni są z Australii, więc będzie to, dla ludzi z naszej części świata, unikatowa szansa usłyszenia ich na żywo.
Nie wiem jak Wy ale ja w wakacje wybieram się do Ostravy ! A występu CS&LD na pewno nie przegapię
zazdroszczę, to bardzo fajny festiwal