Trudno jest mi opisać tę płytę jako całość. Mam wrażenie, że jest, jak to zdjęcie na okładce, czymś, co się rozpada. A nie jest to…
blog muzyczny – relacje z koncertów – recenzje płyt – felietony
Trudno jest mi opisać tę płytę jako całość. Mam wrażenie, że jest, jak to zdjęcie na okładce, czymś, co się rozpada. A nie jest to…