„Voices” LANE

Czy można słuchać tej piosenki i oglądać teledysk do niej bez komentowania rzeczywistości? I czy nie jest się wtedy tym, co ona krytykuje? Można się zgodzić bez polemiki, że jest wszystkiego za dużo, ale jak zrobić selekcję? Przebrnąć przez wszystko i zostawić część? To nie rozwiązuje sprawy uwolnienia się od nadmiaru, bo i tak przez ten nadmiar trzeba przebrnąć, a o to im przecież chodzi. Wywalić część bez sprawdzania treści? A co jeśli w ten sposób pozbędziemy się najważniejszego?

Stresujący to jest utwór. Pełen obaw i wątpliwości. W bardzo szybkim tempie, z drżeniem w głosie, smutkiem, nad którym nie ma warunków, żeby się zastanowić, bo prosty rytm i surowe brzmienie niszczą cały nastrój. W ten sposób „Voices” świetnie spełnia swoje zadanie, skutecznie wysyła przekaz: te głosy nic nie znaczą, jeśli przestaniesz ich słuchać. A kiedy zamilkną – usłyszysz swój własny. I to rozwiąże problem – kiedy dasz sobie z nimi święty spokój.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *