Folk po raz trzeci. Niezamierzenie wyszedł mi tryptyk spod znaku gitary i harmonijki. W sumie ciekawa seria, prezentująca różne stylistyki podobnej muzyki. Najpierw akustyczno-poetycka Lili Liliana, potem akustyczno-zamerykanizowany Sasha Boole, […]
blog muzyczny – relacje z koncertów – recenzje płyt – felietony
Folk po raz trzeci. Niezamierzenie wyszedł mi tryptyk spod znaku gitary i harmonijki. W sumie ciekawa seria, prezentująca różne stylistyki podobnej muzyki. Najpierw akustyczno-poetycka Lili Liliana, potem akustyczno-zamerykanizowany Sasha Boole, […]