Romantyczna muzyka o złamanym sercu, w której nie ma ani mililitra płaczu. Rozmach też świetnie wyraża ból, nie musi być lirycznie. A Still Wave zdają się w rozmachu specjalizować. Ich […]
„Leave It Undefined” Strangers In My House
Kończy się słuchać tę płytę w tym samym miejscu, w którym się zaczęło. Zmieniają się ścieżki, pozostaje to samo nastawienie, takie uczucie, że wciąż wszystko ma się jeszcze przed sobą, […]
„Social Animal” Skuund
Słyszałam już taką muzykę wielokrotnie. Ale nie lubię opisywać płyt poprzez porównania, więc nie będę odnosić się do zdefiniowanych skojarzeń. Ci, który lubią taką muzykę, od pierwszej chwili rozpoznają, że […]
„Portugalia” Kwiaty
Jest to jakiś rodzaj szaleństwa – wciąż w ten sam sposób robić sobie krzywdę. I świetnie to szaleństwo słychać w powtarzającym się w tej piosence motywie melodycznym i rytmicznym, wygrywanym […]
„Summer’s over” Midsommar
Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy, a księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie. – Tak można zrecenzować ten utwór, słowami wybitnej poetki. I w zasadzie nie trzeba już nic […]
„Soft” Midsommar
Debiutancki utwór zespołu Midsommar jest dokładnie taki, jak zapowiada jego tytuł. Nikogo nie skrzywdzi i niczego nie popsuje, nawet gdyby miał takie zamiary. Nieskończenie delikatny, umiarkowany, atłasowy, bardzo łatwo sobą […]
„Say Less” Nothing
Jawi się w tej piosence tyle niespodziewanych aspektów piękna, że nie wiem czym najpierw się zachwycić. Tą pierwszoplanową perkusją, psychodelizująco-przesterowanym jazgotem gitar czy sennym wokalem, który unosi się na tej […]
„The Sea” Somali Yacht Club
Mam wrażenie, że ta płyta składa się z wciąż powtarzanych tych samych fragmentów, tych samych muzycznych motywów i jedyne co się na niej zmienia, to ich aranżacja. Właściwie to podział […]
„Strawberry Feels” Subsonic Eye
Swoją twórczość sami określili jako „wesołą muzykę dla smutnych ludzi”. Trudno się z tym nie zgodzić, ale nie chciałabym, żebyśmy domniemali, że w związku z tym ma ona właściwości terapeutyczne. […]
Venn wiosną
Od lutego słuchałam tej płyty parokrotnie i nigdy nie brzmiała tak, jak dzisiaj. Jak zerwane więzy anonsujące wolność. Obwiniam za to czas letni, którego tak wielu chce się pozbyć, zastępując […]