Pod Sufitem Dżungla

Ich piosenki dziwnie się rymują, tak że trudno jest mi ocenić czy mnie to wkurza czy wręcz przeciwnie, jest to fajne, bo prosty rym napędza rytm. Ale w gruncie rzeczy to nie jest ważne, bo kiedy muzyka jest tak doba, tekstom można wiele wybaczyć.

W zasadzie to wiadomo czego można się spodziewać po zespole, który nazywa się Pod Sufitem Dżungla. Nazwa trafnie sugeruje, że wszystkiego. Ale bez przesady, wielbicieli tandety czy disco ten zespół zawiedzie. Za to ci, którzy cenią sobie dobry styl, dowcip, a przy tym refleksyjność, powinni z pewnością posłuchać piosenek Pod Sufitem Dżungli. I to koniecznie kilku, bo są one dość różnorodne, nawet jak pierwsza nie trafi w wasz gust, to druga z pewnością zainteresuje.

Wszystkie utrzymane są w podobnym klimacie, a jednak w różnych wariantach emocjonalno-aranżacyjnych. Czasem jest kpiarsko („Dżungla”), czasem melancholijnie („Nie bój nic”), jest mieszanka stylów, ale zawsze spełniająca gdzieś standardy jazzującego, rozbujanego funku. Bardzo mało zespołów w Polsce gra tak interesująco taki rodzaj muzyki (albo się ukrywa). Nie pozostaje więc nic innego jak podsumować (drażliwym dla wszystkich artystów, ale pozytywnym) stwierdzeniem, że twórczość Pod Sufitem Dżungli jest bardzo obiecująca.

https://www.youtube.com/user/walksyn05 
https://pl-pl.facebook.com/podsufitemdzungla

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *