Dziwi mnie układ tej płyty – symetryczny, z podziałką matematyczną: 6 pierwszych utworów po polsku, 6 ostatnich po angielsku (plus trzynasty bonus track, polski). Zaczęłam…
Tag: recenzja
„Penny Dreadful” SPITFISH
No, nie wiem czy ta płyta się udała. Miała być „mroczna fanaberia, pełna symboliki i metafor” – według informacji prasowej, czyli coś, do kontaktu z…
„Age of Changes” Plethora
Bardzo rzadko zdarza się, żeby metal mnie zachwycił. Tym bardziej debiutancki, który z reguły swój plan na artystyczny podbój świata opiera na wrzasku i szybkim…
„Tales From The Whale’s Belly” Henry David’s GUN
Czasem zdarza się coś takiego, że pojawia się muzyka, która, niczym po jakiejś ostrej selekcji profesjonalnego castingu, zostaje wybrana jako najlepszy komentarz do aktualnego fragmentu…
„High Time” 1965
Jest w Warszawie zespół o nazwie 1965 [nineteen sixty five], który tej jesieni wydaje debiutancką płytę „High Time” i trochę ściemnia, że to hard rock…