Nocą nie widać drogi, a dziwność kształtów, mary, przejaskrawione wąskim pasmem światła obrazy. Ciemność wymusza spowolnienie, budzi respekt, przeraża…, ale to jest ta sama droga, którą w dzień jedzie się z górki. Światło zmienia percepcję, motywuje szybkość ruchów, a te – bicie serca. Niby wiadomo, że ten schemat jest ustalony i niepodważalny: noc – dzień – noc – dzień, jednak słaba widoczność drogi w ciemności zawsze daje złudzenie, że noc nie ma końca. Utwór „Struggles of the Beating Heart” poto&aby i teledysk do niego odbieram jak opowieść o rytmie życia, w którym jednak częściej niż nam się wydaje jedziemy z górki, choć wcale nie oznacza to łatwej trasy.
Muzykę, która przyjemnie przemawia do wyobraźni – mniej więcej coś takiego zapowiada ten utwór. Bo jest to zapowiedź, płyty o zachęcającym tytule „The Fruits of Wasted Time”, która ukaże się mniej więcej za miesiąc.
Zobacz również:
„The window of his room” poto&aby
„The sun illuminated his face” poto&aby
Teledysk „Zboże już dojrzałe” poto&aby
Płyta „Zboże już dojrzałe” poto&aby
„Przestrzeń” poto&aby
„Na bagna” poto&aby